Kwestia planowanej trasy drogi S11 stała się kluczowym tematem podczas ostatniego spotkania Rady Miejskiej w Lublińcu. Sesja zgromadziła nie tylko lokalne władze i radnych, ale także reprezentantów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ). Pomimo szerokiego spektrum uczestników, spotkanie nie doprowadziło do osiągnięcia jednomyślności.
Sesję zdominował gorący czterogodzinny dialog dotyczący projektowanego przebiegu drogi S11, który budzi sprzeciw większości gmin powiatu lublinieckiego. Dyskusję prowadzili wybitni lokalni samorządowcy, w tym burmistrz Lublińca Edward Maniura, poseł Przemysław Witek z Koalicji Obywatelskiej oraz radna Sejmiku Śląskiego Małgorzata Mańka z Prawa i Sprawiedliwości. Do nich dołączyli dyrektor Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach Mirosława Mierczyk-Sawicka i Zbigniew Szweda – zastępca dyrektora Oddziału ds. Inwestycji GDDKiA w Katowicach.
Wcześniej RDOŚ zasugerował, aby trasa S11 przebiegała częściowo przez obszary Lubecka i Lublińca. Wielu mieszkańców tych społeczności uważa, że takie położenie drogi utrudni im dostęp do centrum oraz dostęp do obwodnicy Lublińca. W odpowiedzi na te propozycje odbyły się już dwa masowe protesty na trasie DK11.
Burmistrz Edward Maniura wyraził swoje rozczarowanie na sesji. Podkreślił, że nie może zaakceptować innej decyzji Rady niż ta sprzeciwiająca się proponowanemu przebiegowi drogi. Dodał, że wraz z mieszkańcami podejmą wszelkie działania, aby odrzucić ten niekorzystny dla miasta projekt. Zaznaczył, że nawet jeżeli oznacza to opóźnienie odbudowy S11 na ich terenie, nie zamierzają wyrazić zgody na ten plan.