Znajdująca się pod Lublińcem, w województwie śląskim, droga krajowa numer 11 była miejscem tragicznego wypadku, w którym zginęli dwaj mężczyźni siedzący za kierownicami swoich pojazdów. Z informacji uzyskanych przez reporterów „Faktu” wynika, że jedna z ofiar to prominentny biznesmen z sektora budowlanego.

Wypadek odbył się w piątek 13 września, tuż przed jedenastą rano, na wspomnianej drodze krajowej. Zderzenie miało miejsce między dwoma samochodami osobowymi marki Infiniti i Volkswagen Passat. Asp.szt. Monika Wacławek z lublinieckiej policji wyjaśniła, że obie ofiary wypadku zmarły na miejscu z powodu odniesionych obrażeń. Aktualne dochodzenie prowadzone jest przez lokalną policję pod nadzorem prokuratury w celu ustalenia przyczyn tego tragicznego incydentu.

Warunki pogodowe panujące w momencie zdarzenia były niekorzystne, co mogło przyczynić się do wypadku. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu wynika, że za kierownicami zginęli 52-letni kierowca volkswagena i 57-letni kierowca infiniti. Sytuacja wymagała od nich zablokowania drogi i organizacji objazdów. Wiadomość o śmierci biznesmena została przekazana publicznie przez jego żonę i kościół, do którego należał.

„W miniony piątek odszedł do wieczności nasz Parafianin, Przemysław (…) z Gorzyc Małych. Pogrzeb Jego odbędzie się w najbliższych dniach. Polecajmy Go Bożemu Miłosierdziu. Dobry Jezu a nasz Panie” – tak brzmiało ogłoszenie duszpasterskie parafii p.w. Świętej Barbary w Odolanowie.