Wypadki z udziałem otwartego ognia są zawsze niebezpieczne i wymagają szczegółowego rozważenia. Policjanci dokładnie przeanalizują okoliczności tragicznego incydentu, który miał miejsce w Radzionkowie dzień wcześniej, a którego skutkiem były rany odniesione przez trzy kobiety. Te niefortunne kobiety doznały oparzeń w wyniku eksplozji bio-kominka w domu i musiały być przetransportowane do szpitala za pomocą śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz karetek pogotowia. Z tego powodu apelujemy o ostrożność podczas korzystania z otwartego ognia.

Tragiczne wydarzenia rozegrały się po godzinie 21:00 na terenie prywatnej posesji zlokalizowanej przy ulicy Skotnickiej w Radzionkowie. Dyżurujący oficer w Komendzie Tarnogórskiej otrzymał informacje o wybuchu i pożarze, które miały miejsce podczas towarzyskiego spotkania w domu. Policjanci z Radzionkowa natychmiast ruszyli na miejsce aby zabezpieczyć miejsce i ustalić początkowe fakty dotyczące zdarzenia.

Wstępne dochodzenie wykazało, że jedna z poszkodowanych kobiet nalała biopaliwo bezpośrednio na płomień bio-kominka, co spowodowało eksplozję. W wyniku tego zdarzenia poszkodowane zostały dwie kobiety z Bytomia – 24 i 51 lat, a także 44-letnia właścicielka domu. Dwie z nich zostały przetransportowane do szpitala karetkami pogotowia, podczas gdy trzecia ofiara była w tak poważnym stanie, że musiała być przewieziona helikopterem LPR.