Ilona Walczak, twórca kultowego Mini Baru, działającego od prawie 34 lat przy ulicy Mickiewicza w Lublińcu, zapowiada, że nadszedł moment na wyrażenie wdzięczności dla wszystkich, którzy wspierali jej kulinarną misję. Wyraża swoje podziękowania za cenne chwile spędzone razem z nią, jak również za cierpliwość, komplementy i czasami konstruktywne uwagi dotyczące jej sztuki kulinarnej.
W liście skierowanym do licznych klientów za pośrednictwem portalu lubliniecki, pani Ilona dziękuje za ich lojalność. Mówi, ile znaczyło dla niej to, że wielu klientów wracało do Mini Baru przez lata. Jest wdzięczna, że miała okazję służyć im i starać się spełniać ich oczekiwania. Przyznaje, że pomimo różnych okoliczności, cały czas starała się dawać z siebie wszystko, aby wprawić gości w dobry nastrój dzięki swojej charakterystycznej różowej czapeczce.
Pani Ilona nie zapomniała również o podziękowaniach dla swojego personelu. Dziękuje pracownikom Mini Baru za ich ciężką pracę i cierpliwość, a także za czas poświęcony dla Mini Baru, często kosztem ich prywatnej, rodzinnej sfery. Wyraża również wdzięczność dla wszystkich uczniów, którzy zdobywali doświadczenie zawodowe w jej lokalu. Przyznaje szczerze, że bez tych osób, Mini Bar nie mógłby istnieć jako tak rozpoznawalna marka.