Tradycyjnie, jak co roku, w gminie Zawadzkie odbyła się Wielkanocna Procesja Konna. W tym roku, 1.04, przeszła ona ulicami Żędowic już po raz 39. Uczestniczyło w niej kilkanaście bryczek oraz jeźdźców na koniach. Głównym celem spotkania było wspólne modlenie się przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach o dobre plony z pól oraz pomyślność dla lokalnych gospodarstw.
Ksiądz Leonard Makiola, założyciel procesji i obecny proboszcz parafii Matki Boskiej Fatimskiej w Opolu, podkreśla specyfikę tego wydarzenia. Twierdzi, że harmonijnie wpisuje się ono w okres Wielkanocy, gdy to zarówno natura budzi się do życia, jak i w liturgii Kościoła przeżywamy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Zgodnie z tradycją wiejską, uczestnicy procesji starają się uzyskać łaski Boże dla swych pól i gospodarstw poprzez modlitwy o dobre urodzaje i bezpieczeństwo podczas pracy.
Organizatorzy i uczestnicy marszu podkreślają, że procesja nie jest tylko okazją do modlitwy. To także doskonały pretekst do integracji społeczności lokalnej oraz osób łączących podobne zainteresowania.
Sebastian Kwaczała, jeden ze współorganizatorów i mieszkaniec Poręby koło Góry Św. Anny, wyraża główny cel swojego udziału w procesji: „Przychodzimy tutaj, by prosić o pomyślność w nadchodzącym roku oraz dziękować za dobro, które spotkało nas w poprzednim. Nasze modlitwy dotyczą zdrowia dla nas samych i naszych rodzin, a także dla naszych koni. Prosimy również o szczęśliwe wydarzenia i pomyślność we wszystkich naszych działaniach”.