Kilka tygodni temu pisaliśmy o zatrzymanej szajce złodziei okradających samochody w Lublińcu. Niestety, w miejscu złapanych przestępców pojawili się kolejni. Marzec upłynął właścicielom aut pod znakiem dodatkowego stresu i strat dla tych, którzy padli ofiarami złodziei. Zbulwersowany radny miasta poddał w wątpliwość skuteczność straży miejskiej i zapytał o kamery monitoringu.

Złodzieje okradają lublinieckie auta

Uczciwa praca nie jest dla wszystkich, nawet jeśli oferuje wyższy zarobek, niż złodziejskie skoki. W Lublińcu znów pojawiły się osoby, które trudnią się okradaniem aut. Rozbite szyby i ogołocone z wartościowych części i przedmiotów samochody ponownie stały się w mieście czymś powszechnym.

Sprawa szczególnie zdenerwowała radnego: Łukasza Mikulskiego, który poinformował o serii włamań na swoim profilu na Facebooku. Radny poddał w wątpliwość istnienie lokalnej straży miejskiej. Wysnuł dość śmiałą tezę, która zakłada zastąpienie straży miejskiej nowoczesnymi kamerami monitoringu. Radny uznał, że będą one znacznie skuteczniejsze w zapewnianiu mieszkańcom bezpieczeństwa. Dodał również, że czas wydawania pieniędzy na działania pozorne już się skończył.

Czy straż miejska zniknie z Lublińca?

Wadą działania straży miejskiej jest fakt, że osoby będące na służbie nie są w stanie kontrolować wszystkich zakamarków miasta jednocześnie. Jak podaje burmistrz Lublińca, Edward Maniura, strażnicy miejscy realizują mnóstwo zadań i ich obecność w mieście jest niezbędna. Strażnicy miejscy wciąż będą więc w Lublińcu obecni.

Miasto podejmie jednak walkę ze złodziejami także w bardziej nowoczesny sposób. Kamery monitoringu istotnie pojawią się w przestrzeni miejskiej i jest to pomysł, do którego Lubliniec przymierza się już od dawna. W budynku przy dworcu PKP w Lublińcu ma powstać nowoczesne centrum zarządzania monitoringiem miejskim. Budynek stanie się również nową siedzibą straży miejskiej.

Miejmy nadzieję, że Lubliniec wygra walkę ze złodziejami. Policja prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie marcowych kradzieży. Funkcjonariusze apelują także o niepozostawianie w autach cennych przedmiotów i zachowywanie odpowiednich środków ostrożności.