Mimo że wszyscy staramy się być ciałopozytywni, to jednocześnie nieustannie dążymy do posiadania wymarzonej sylwetki. Restrykcyjne i często szkodliwe diety wciąż są na topie, na czym tracą nie tylko nasze portfele i dobre samopoczucie, ale także zdrowie. Tymczasem okazuje się, że jedzenie intuicyjne może być najlepszym rozwiązaniem.

Wsłuchaj się w swój organizm

Wśród dietetyków pojawia się coraz więcej opinii, że najlepsza dieta to taka, która jest idealnie dopasowana do indywidualnych potrzeb organizmu. Okazuje się, że każdy z nas ma inne potrzeby i możliwości. Jedni w ogóle nie mogą jeść pieczywa, inni zaś muszą zrezygnować z warzyw strączkowych. Tak samo jest praktycznie ze wszystkimi produktami spożywczymi i co najlepsze, doskonale wiemy, co nam szkodzi, a co służy. Niestety nie zawsze chcemy się do tego dostosować.

Jedzenie intuicyjne polega nie tylko na jedzeniu dobrych dla nas produktów, ale także na dostosowaniu czasu i ilości posiłków do naszych potrzeb. Masz ochotę na śniadanie dopiero po 12:00? Nie zmuszaj się więc do jedzenia od razu po wstaniu. Kieruj się swoim apetytem i nie czuj wyrzutów sumienia w dniach, w których jesz więcej, niż zwykle.

Bilans kaloryczny to klucz

Jeśli chcemy stracić na wadze, powinniśmy jeść odrobinę mniej kalorii, niż wynosi nasze dzienne zapotrzebowanie. Dzienną ilość zapotrzebowania kalorycznego warto wyliczyć u dietetyka. Co więcej, wystarczy jeść mniej o 100 lub 200 kalorii, by po czasie zauważyć spadek wagi. Restrykcyjne diety polegające na spożywaniu kilkuset, maksymalnie 1500 kalorii dziennie tylko wyniszczają organizm i narażają nas na efekt jojo, kiedy znów zaczniemy jeść normalnie.

Wszystko sprowadza się więc do tego, by jeść z umiarem, a także dostosować się do wskazówek własnego organizmu. Odrobina aktywności fizycznej także nie zaszkodzi. Z czasem zauważymy korzystne zmiany: nasze ciało będzie wyglądało lepiej, a dobry humor i energia będą nam towarzyszyć.

Ciekawe przepisy znajdziesz na stronie: https://www.pyszniej.pl/.