Ogólnopolski Strajk Rolników nie omija żadnej części kraju. Również w powiecie lublinieckim lokalni farmerzy dołączyli do protestu, pokazując swoje niezadowolenie za pomocą wolno poruszających się ciągników na drogach. Działania te mają na celu wyrazić sprzeciw wobec spraw, które dla nich mają kluczowe znaczenie.
Akcje protestacyjne rolników są obecnie widoczne na najważniejszych trasach komunikacyjnych Polski. Wśród protestujących w powiecie lublinieckim znajdują się rolnicy z Ciasnej, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu Zielonego Ładu oraz importowi towarów z Ukrainy. Poprzednie działania strajkowe miały miejsce 24 stycznia i podobnie jak teraz, przybrały formę „przejazdowej”. Traktory i inne maszyny rolnicze, a nawet piesi przechodzący przez drogi, spowalniają ruch w około 250 miejscach na obszarze całego kraju.
Jak relacjonuje Jerzy Orszulak, radny Rady Powiatu Lublinieckiego, protestujący rolnicy zablokowali dostęp do Lublińca od strony ulicy Lisowickiej. Wszystkie ronda od tej strony miasta są całkowicie nieprzejezdne. Przewiduje on, że za chwilę nawet wjazd i wyjazd z miasta będą niemożliwe.
Minister Rolnictwa Czesław Siekierski zaprosił przedstawicieli protestujących rolników na spotkanie w Ministerstwie Rolnictwa, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Zaznaczył, że to nie tylko on, ale także inni przedstawiciele ministerstwa planują udział w rozmowach z rolnikami. Sam minister również jedzie na spotkanie do Wyszogrodu.