Jako obywatel, młodszy aspirant Michał Kaczmarek, nie będąc na służbie, niespodziewanie stał się ratunkiem dla mężczyzny w podeszłym wieku, który nagle stracił przytomność i pokazał brak reakcji życiowych. Funkcjonariusz szybko zrozumiał powagę sytuacji i natychmiast rozpoczął proces reanimacji. Dzięki pomocy udzielonej przez Kaczmarka, starszy człowiek wrócił do pełnienia funkcji życiowych i został natychmiast przewieziony do szpitala.

Niespodziewane zdarzenie miało miejsce w czwartek 15 lutego, tuż po godzinie 16:00 na ulicy Wyszyńskiego 13 w Lublińcu. Młodszy aspirant Michał Kaczmarek przechodził tamtędy ze swoją żoną po zakończonej służbie, kiedy zauważył starszą kobietę desperacko próbującą doprowadzić mężczyznę opierającego się na lasce do najbliższej ławki. W tym momencie mężczyzna nagle upadł na ziemię. Po zauważeniu tej dramatycznej sceny, policjant natychmiast zareagował. W międzyczasie żona policjanta szybko wezwała pogotowie ratunkowe. Całe zdarzenie było obserwowane również przez przechodzącego strażaka, który miał wolne od służby i natychmiast dołączył do udzielania pomocy. Dzięki sprawnej reakcji obu funkcjonariuszy, starszy mężczyzna odzyskał przytomność, a przysłani na miejsce medycy ratownictwa natychmiast przetransportowali 89-latka do szpitala.

Młodszy aspirant Michał Kaczmarek służy w Policji od 13 lat. Pierwsze 6 lat swojej kariery spędził w Ogniwie Patrolowo-Interwencyjnym Komendy w Lublińcu, a od 2017 roku pracuje jako funkcjonariusz w pionie kryminalnym tej samej komendy.

Wspaniałe działanie policjanta i strażaka stanowi silne dowody na to, że gotowość do służby społeczeństwu nie kończy się po zdjęciu munduru.